W powiecie malborskim odkryto składowisko kilku tysięcy zużytych opon na terenie prywatnego gospodarstwa. Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) w Gdańsku stwierdzili, że odpady były magazynowane bez wymaganych zezwoleń, systemu monitoringu oraz wpisu do Bazy Danych Odpadowych (BDO). Tego typu naruszenia przepisów środowiskowych mogą skutkować karą sięgającą do 1 miliona złotych.
Odkrycie i konsekwencje
Podczas kontroli inspektorzy WIOŚ natrafili na składowisko opon, które nie spełniało norm bezpieczeństwa i przepisów prawnych. Właściciel gospodarstwa nie posiadał odpowiednich zezwoleń na składowanie tego typu odpadów, a miejsce to nie było wyposażone w system monitoringu, który jest wymagany przy przechowywaniu dużej ilości potencjalnie niebezpiecznych materiałów. Ponadto, gospodarstwo nie było wpisane do Bazy Danych Odpadowych, co jest niezbędne do legalnego zarządzania odpadami.
Zagrożenia dla środowiska
Składowanie zużytych opon w sposób niezgodny z przepisami stanowi poważne zagrożenie dla środowiska. Opony te mogą wydzielać szkodliwe substancje chemiczne, które mogą przenikać do gleby i wód gruntowych, powodując długotrwałe zanieczyszczenia. Dodatkowo, w przypadku pożaru, spalanie opon generuje toksyczne dymy, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt w okolicy.
Surowe kary i dalsze kroki
Właściciel gospodarstwa musi liczyć się z wysoką karą finansową, która może sięgnąć nawet miliona złotych. Inspektorzy WIOŚ zapowiedzieli dalsze kontrole, aby dokładnie ustalić pełny zakres naruszeń i ocenić wpływ składowiska na środowisko. Władze apelują również do mieszkańców o zgłaszanie wszelkich podejrzanych działań związanych z nielegalnym składowaniem odpadów.